http://www.miasto.sopot.pl
http://www.miasto.sopot.pl
eben eben
698
BLOG

Sierota umysłowy z Sopotu

eben eben Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Odpowiedź MSWiA pod adresem

http://www.miasto.sopot.pl/multimedia/file/d78e8712d97032a52275a4556af2d50179ab91c58f0e9105fdac8a65fc515b59.pdf

 W piątek prezydent Karnowski oświadczył, że  władze Sopotu będą się starać o umożliwienie przyjęcia na określony czas dzieci na leczenie i rehabilitację z Aleppo. Powiedział, że ma też już wstępną deklarację prezydenta Gdańska, który również chce przyjąć syryjskie dzieci na leczenie. - Wierzę, że wspólnymi siłami uda nam się sprowadzić i wyleczyć chociaż 10 dzieci - dodał Karnowski.
  Prezydent Sopotu deklaruje, że miasto już w tej chwili przeznaczyło cztery mieszkania komunalne, w których te osoby mogłyby zamieszkać. - Pozyskanie kolejnych mieszkań, to kwestia czasu. Jeśli trzeba będzie, to je zakupimy –
zaznacza Jacek Karnowski.

A tak mówił Karnowski 20 grudnia 2016
- Mamy w planach przyjęcie około 10 rodzin, repatriantów ze wschodu. Ale w tragicznej sytuacji Aleppo, deklarujemy chęć i możliwość przyjęcia dzieci i rodzin z dziećmi, na pobyt stały lub czasowy. Chcemy pomóc, bo uważamy, że to nasz obowiązek. Zwracamy się z apelem i prośbą do Rządu RP, aby móc tę pomoc zrealizować jak najbardziej efektywnie dla potrzebujących – mówi włodarz Sopotu.

  Sprawę na Facebooku komentuje również Małgorzata Tarasiewicz ze stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu. -Od początku było wiadomo, że przyjęcie dzieci jest praktycznie niemożliwe szczególnie do Sopotu, gdzie nie mamy możliwości specjalistycznego leczenia i opieki. Międzynarodowe instytucje mają bardzo rygorystyczne procedury jeśli chodzi akurat o dzieci, które miałyby w oderwaniu od rodziny i swojego środowiska, straumatyzowane po stracie najbliższych i przeżyciach wojennych, znaleźć się w obcym mieście, gdzie najprawdopodobniej nie ma psychologów przygotowanych do takiej pracy, tłumaczy, nie ma praktycznie społeczności syryjskiej itd. Ciekawe, gdzie te dzieci by mieszkały? To naprawdę było nieodpowiedzialne działanie obliczone na efekt polityczny. Proponuję zastanowić się nad zbiórką pieniędzy na leczenie dzieci - pisze aktywistka.
 Jak mówi Bartosz Łapiński z PiS, radni opozycji rozumieją potrzebę, ale konieczne jest też dostrzeganie potrzeb sopocian. - Jako radni jesteśmy rozdarci. Z jednej strony ta rezolucja kierowana jest odruchem serca. Z drugiej tkwimy twardo w realiach Sopotu. Mamy świadomość potrzeb mieszkaniowych. Ponad sto rodzin czeka na przyznanie lokalu socjalnego lub komunalnego. Tego rodzaju gest Sopotu, jeśli chodzi o skuteczność w skali problemu, jaki jest w Syrii, będzie miał bardzo znikome znaczenie.

http://niezalezna.pl/93357-afera-10-sierot-z-syrii-wymyslona-naprawde-chodzilo-o-osiedlenie-rodzin




eben
O mnie eben

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka